Już jest prawie połowa wakacji, a ja muszę czekać aż do sierpnia żeby pojechać na drugi koniec Polski na kolonie nad morzem. Pobutka o 4.00 i nieprzespane 12 godzin w pociągu. Ale... kocham to
Na koloniach głównie śpiewamy. No, ale oprócz tego oczywiście chodzimy na basen, na plaże, jeździmy na wycieczki np. do parku linowego. A kadrę (jakby ktoś nie wiedział co to kadra to to inaczej opiekunowie) mamy tak bardzo odpowiedzialną, że rok temu puścili nas sami na sklepy w... Gdyni. Mieliśmy tylko wyznaczoną zbiórkę i o danej godzinie i w danym miejscu mieliśmy się tam stawić. Oczywiście są grupy ponieważ na kolonie jeżdżą również dzieci w wieku 9 lat (nie żebym była tym zachwycona czy coś) Już jestem w tej najstarszej grupie i cała moja ekipą.
Jeśli chodzi o zdjęcia to były one robione chyba po 21.00. Specjalnie tak. I właśnie oto mi chodziło, o ten efekt i, że był ten flesz. Zapraszam do obserwowanie mojego bloga. Również mnie to bardzo zmotywuje. Jeśli czytałeś/aś mojego bloga już wcześniej to tym bardziej zapraszam. A jak wszyscy wiemy-początki są najtrudniejsze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdy komentarz!
Zależy mi na prawdziwych czytelnikach
Jeśli mój blog wam się podoba to zaobserwujcie go
Weryfikacja obrazkowa włączona